BERLIN 1993

               

Tytuł:

Berlin 1993

Miejsce:

Niemcy, Berlin - Neue Welt

Data:

11 kwietnia 1993

Źródło:

VHS

Trasa:

A Real LIVE Tour (Europe)

Pełny koncert:

+

Wydawca:

Audience Recording

Ocena (dźwięk/obraz):

3/4-

Czas trwania:

104:50 min.

 

Tracklist :

 

1. Intro/Be Quick Or Be Dead  
2. The Number Of The Beast  
3. Prowler  
4. Transylvania  
5. Remember Tomorrow  
6. Where Eagles Dare  
7. From Here To Eternity  
8. Wasting Love  
9. Bring Your Daughter...To The Slaughter  
10. Wasted Years  
11. The Evil That Men Do  
12. Afraid To Shoot Strangers  
13. Fear Of The Dark  
14. The Clairvoyant  
15. Heaven Can Wait  
16. Run To The Hills  
17. Iron Maiden  
18. Hallowed Be Thy Name                                                             -encore  
19. The Trooper                                                                               -encore  
20. Sanctuary                                                                                    -encore  

 

Obraz co pewnie czas "gubi kolor" lecz pomijając ten fakt to Video stoi na wysokim poziomie, zbliżeń jest bardzo dużo a kamerzysta wykonał dobrą robotę.
Zdarza się, że Janick jest rzadko pokazywany, ale to chyba dlatego, że stał po prawej stronie i był zasłaniany przez kawałek sceny.
Co do dźwięku to biorąc pod uwagę to, iż jest to Audience Recording stawiam 3. Wokal jest słyszalny dobrze, gitara Dave'a także. Słabiej jest natomiast z perkusją, gitarą Gers'a i basem, ale słabiej nie oznacza źle.
Koncert jest zadziwiająco dobry, a wiemy, że trasa Real Live Tour była najgorszym tournee Maiden. Z początku Bruce trochę olewa śpiewanie i często znika ze sceny a jego robotę jako frontmana musi wykonywać reszta zespołu, zwłaszcza Steve stara się to nadrabiać.
W trakcie "Where Eagles Dare" przestaje nawet grać i zachęca publikę do większego aplauzu. Bardzo dobrze wypadły stare kawałki takie jak "Prowler" czy "Where Eagles Dare". Oglądając ten koncert nie powiedziałbym, że w zespole coś było nie tak, rzeczywiście Dickinson nie stał na wyżynach swoich możliwości ale to zdarzało się i na innych trasach.

Dobry bootleg - polecam.