PARIS BRULE - T - IL?
Tytuł: |
Paris Brule-t-il? |
Miejsce: |
Francja, Paryż - Le Zenith |
Data: |
16 listopada 1995 |
Źródło: |
Prv |
Trasa: |
The X Factour (Europe) |
Pełny koncert: |
+ |
Wydawca: |
Olympus Records |
Ocena: |
4- |
Czas trwania: |
109 min. (+34:37 min.) |
Tracklist :
1. | Man On The Edge | 4:03 |
2. | Wrathchild | 2:57 |
3. | Heaven Can Wait | 7:15 |
4. | Lord Of The Flies | 5:13 |
5. | Fortunes Of War | 8:02 |
6. | Blood On The World's Hand | 5:46 |
7. | Afraid To Shoot Strangers | 6:38 |
8. | The Evil That Men Do | 5:11 |
9. | The Aftermath | 6:07 |
10. | Sign Of The Cross |
10:47 |
11. | 2 Minutes To Midnight | 5:22 |
12. | The Edge Of Darkness | 6:25 |
13. | Fear Of The Dark | 6:41 |
14. | The Clairvoyant | 4:28 |
15. | Iron Maiden | 6:31 |
16. | The Number Of The Beast -encore | 4:47 |
17. | Hallowed Be Thy Name -encore | 7:26 |
18. | The Trooper -encore | 4:41 |
Bonus:
1. |
Sanctuary - Dortmund'83 |
4:31 |
2. |
The Trooper - Dortmund'83 |
4:06 |
3. |
Revelations - Dortmund'83 |
6:19 |
4. |
Flight Of Icarus - Dortmund'83 |
3:38 |
5. |
22 Acacia Avenue - Dortmund'83 |
6:20 |
6. |
Twilight Zone - Bruce Audition Tapes |
2:31 |
7. |
Wrathchild - Bruce Audition Tapes |
2:52 |
8. | Killers - Bruce Audition Tapes | 5:00 |
Koncert bardzo podobny do tego z
Polski. Iron Maiden w pełni sił, choć może trochę na
początku Blaze
nie ma takiego kontaktu z publicznością
jak później.
Zapis pochodzi od kogoś z publiczności i niestety nie wpływa to dobrze na
odczucia słuchacza. Po pierwsze brak jakiegokolwiek
miksu więc bardziej słychać ludzi niż sam
zespół. Po drugie tak jak
do wokalu nie można mieć zastrzeżeń,
tak sekcja rytmiczna i gitary jakby "rozjeżdżają się". Słychać
duży
pogłos i choć słuchałem tego bootlegu bardzo głośno
nie było czuć "mocy".
Jak wspomniałem na początku sam
koncert nie różni się od Torwaru z tego samego roku,
wszystko
jest bardzo podobnie zagrane i
zaśpiewane. Może na wyróżnienie zasługuje "Fear
Of The
Dark" –
ciekawa
aranżacja Bayleya.
Co do bonusów
to nawet nie warto wspominać, nie dość, że nie całe (chodzi o
Dortmund) to jeszcze
zawierają
utwory w miarę popularne, które ukazały się na oddzielnych płytach.
Całościowo ciężko mi ten boot
ocenić bo posiadając Torwar czuję się
usatysfakcjonowany. Jednak
dla
osób maniaków i tych, którzy Warszawy nie mogą zdobyć ten koncert o całkiem
dobrej jakości jest
ciekawą propozycją.