ITALIA'98

               

Tytuł:

Italia'98

Miejsce:

Włochy, Milano - Palavobis

Data:

5 maja 1998

Źródło:

Prv

Trasa:

Virtual XI World Tour (Europe)

Pełny koncert:

+

Wydawca:

N/A

Ocena:

2+

Czas trwania:

121:29 min.

 

Tracklist :

 

1. Intro/Futureal 4:27
2. The Angel And The Gambler 8:31
3. Man On The Edge 4:07
4. Lighting Strikes Twice 4:58
5. Heaven Can Wait 7:26
6. The Clansman 9:45
7. When Two Worlds Collide 5:48
8. Lord Of The Flies 4:47
9. 2 Minutes To Midnight 5:29
10. The Educated Fool 6:53
11. Sign Of The Cross 10:26
12. Hallowed Be Thy Name 7:23
13 Afriad To Shoot Strangers 6:26
14. The Evil That Men Do 4:14
15. The Clairvoyant 4:23
16. Fear Of The Dark 7:05
17. Iron Maiden 4:36
18. The Number Of The Beast                                      -encore 4:40
19. The Trooper                                                             -encore 3:41
20. Sanctuary                                                                 -encore 6:24

 

Chaos lub kakofonia - tak w skrócie można ocenić jakość tego boot'a.
Niestety na 99% jest to koncert zgrywany
z amatorskiej kamery VHS i dlatego mamy taki okropny dźwięk (oczywiście jest to nagranie z publiczności).
Co do mixu - basu i perkusji w ogóle nie słychać, wokal jest taki sobie ale zlewa się z innymi instrumentami,
gitary za wyjątkiem pewnych partii solówek także są kiepsko słyszalne.
Osobiście
bardzo mnie irytowało kilkakrotne samoistne zmiany w korekcji dźwięku. Za przykład wezmę "The Clansmen" -  zaczyna się wolno, dobrze słychać bas(jest taki pełny) i wokal, nagle gdy zaczyna się szybsza część kawałka cały dźwięk staje się dosłownie "płaski" tak jakby ktoś zmniejszył korektorem potencjometr basu na pozycję minusową.
Bardzo to wszystko przeszkadza w słuchaniu i powoduje lekkie zmęczenie. Polecam słuchanie tego
zapisu na raty, najpierw jedną płytę, po jakimś czasie drugą.

Sam koncert jest bardzo ale to bardzo dobry! Blaze w szczytowej formie, jego wykonania starszych utworów są
fantastyczne. Większość piosenek ze środka setlisty brzmi lepiej niż na innych trasach. Taki kawałek jak tutaj "When Two Worlds Collide" to dla mnie punkt główny tego bootlega.
Mocno żałuję, że tylko takiej jakości jest tan zapis lecz zgodnie z powiedzeniem "lepszy rydz niż nic..." jestem zadowolony.

Zalecam bardzo głośne słuchanie!!!