MAIDEN VOYAGE REVISITED

               

Tytuł:

Maiden Voyage Revisited

Miejsce:

Anglia, Wakefield - Unity Hall

Data:

7 luty 1980

Źródło:

Prv

Trasa:

Metal For Muthas Tour (UK)

Pełny koncert:

+

Wydawca:

N/A

Ocena:

2

Czas trwania:

59:32 min.

 

Tracklist :

 

1. Intro (Ides Of March) 0:25
2. Wrathchild 3:52
3. Sanctuary       3:49
4. Prowler 4:17
5. Remember Tomorrow 5:49
6. Running Free 3:39
7. Transylvania 4:34
8. Strange World 5:17
9. Phantom Of The Opera 6:57
10. Iron Maiden 5:21
11. Drifter                                                                                -encore 8:59
12. Transylvania                                                                       -encore 5:43
13. I've Got The Fire                  {cut}                                     -encore 0:56


Cóż bootleg ten ma chyba najbardziej tragiczną jakość ze wszystkich nieoficjalnych zapisów koncertów Maiden. Jest to co prawda edycja "Maiden Voyage Revisited", która w teorii miała być lepszą wersją podstawowej edycji bootlegu "Maiden Voyage".
Ale powiem tak : jak wcześniej brzmienie było gówniane, tak i teraz jest tyle że ubrane w nowy i ładnieszy papierek.
    Wszystkie instrumenty, wokal i krzyki publiczności zlewają się w jedno.  Z tego hałasu wyłania
się tylko w miarę poprawnie gitara Dave'a i troszeczkę głos Paul'a.

Koncert ten był z pewnością bardzo wyjątkowy co czyni ten bootleg "białym krukiem".
Chwilę po skończeniu utworu "Wrathchild" Paul i Steve informują, że głos Di'Anno jest dziś w "bardzo
złym stanie" i w związku z tym Harris będzie się starał pomagać w śpiewaniu.
Publiczność reaguje na te
słowa nawet zadowoleniem....
W związku z powyższym w trakcie kilku następnych kawałków np. "Running
Free" czy też "Iron Maiden" słyszymy jak
pan Harris "produkuje" się przy mikrofonie.
I właśnie to jest takie wyjątkowe....Obawiam się , że chyba nie istnieje żaden innych bootleg w czasie którego śpiewa Steve
.

Koncert pomimo problemów wokalnych jest bardzo żywiołowy a zespół jest bardzo gorąco przyjęty przez publikę.
Maideni mają aż 3 bisy i chyba skończył im się repertuar przygotowanych kawałków na koncert bo grają 2 razy "Transylvania'e".

Jakość koszmarna ale dla wokalu Harrisa, bootleg ten należy mieć.