HOLLYWOOD’96
Tytuł: |
Hollywood'96 |
Miejsce: |
U.S.A.,CA, Los Angeles - The Palace |
Data: |
5 kwietnia 1996 |
Źródło: |
DAT |
Trasa: |
The X Factour (U.S.A. & CANADA) |
Pełny koncert: |
+ |
Wydawca: |
N/A |
Ocena: |
5- |
Czas trwania: |
107:05 min. |
Tracklist:
1. |
Man On The Edge |
4:33 |
2. |
Wrathchild |
2:39 |
3. |
Heaven Can Wait |
7:16 |
4. |
Lord Of The Flies |
5:21 |
5. |
Fortunes Of War |
7:20 |
6. |
Blood On The World's Hands |
5:53 |
7. |
Afraid To Shoot Strangers |
6:32 |
8. |
The Evil That Men Do |
5:35 |
9. |
The Aftermath |
6:09 |
10. |
Sign Of The Cross |
10:34 |
11. |
2 Minutes To Midnight |
5:13 |
12. |
The Edge Of Darkness |
7:00 |
13. |
Fear Of The Dark |
7:05 |
14. |
The Clairvoyant |
4:22 |
15. |
Iron Maiden |
6:00 |
16. |
The Number Of The Beast - encore |
4:41 |
17. |
Hallowed Be Thy Name - encore |
7:11 |
18. |
The Trooper - encore |
3:41 |
Zapis jest tak dobry, że naprawdę jest ciężko określić czy to soundboard czy też bardzo dobre nagranie
z publiczności.
Najlepiej słyszalne są bębny i bas, reszta dobrze. Może troszkę za cicho jest Gers ale to tylko szukanie
dziury w całym.
Koncert był ostatnim na trasie The X Factour w USA i nie zachwyca. Co prawda Blaze wspomina, iż
show ten jest nagrywany przez zespół do późniejszego wykorzystania ale...mimo to tak naprawdę ani
zespół ani publiczność za bardzo się tym nie przejmuje.
Jest to koncert dobry - ani zły ani wybijający się. Co nie zmienia faktu, że bootleg jest z cała pewnością
bardzo wartościowy.
W trakcie niektórych utworów muzykę zagłusza jakiś dziwny fan, który bez przerwy krzyczy słowa na
"P" (fuck you :)), nie wiem o co mu też chodziło kiedy wrzeszczał "Dawaj Steve".